Sonic Boom

Geneza

Gra platformowo-przygodowa osadzona w uniwersum Sonic Boom. Została wydana przez Segę na konsolę Wii U, a stworzona przez debiutanckie studio BigRedButton. Gra spotkała się z największą krytyką w historii seri. Gra pierwotnie miała powstać na PC oraz na PS3 i Xbox 360. W czasie powstawania gry Sega i nintendo podpisała umowę, że trzy następne gry ukarzą się wyłącznie na sprzęcie czerwonych. Ostatnią grą miał być Sonic Boom. Niestety konsola Wii U była za słaba przez co firma zdecydowała ją przeportować. Sega była skora dać firmie czas lecz BigRedButtom uznało to za wyzwanie i wydała grę bardzo szybko. Co dało koszmarny rezultat

Fabuła

Sonic wraz z Tails-em Knuckles-em i Amy odnaleźli świątynię, w której znaleźli Liryca starożytnego jaszczura. Dawno temu został on oszukany przez starożetne plemie Starożytni i postanawia zabyć wszystkie żywe istoty (oprócz siebie) i zastąpić je maszynami. Sonic wraz z ekipą postanawiają go powstrzymać.

Rozgrywka

Rozgrywka w przypomina Sonica jedynie z wyglądu. Porzucono podział na plansze a zamiast tego dano otwarty świat z "miastami duchów". Przypomina ona średnia platformówkę. Zadaniem gracza jest przechodzenie etapów. Etapy można przechodzić na rózne sposoby dzięki czterem bohaterom. Sonic posiada zwykłe sekcje platformowe, Knuckles wspina się po czerwonych ścienach, Amy skacze po różowych drążkach a Tails używa wiatraków na ziemi aby móc wznieść się w powietrze i steruje małym robotem by otwierać zamki. Postacie zostały wypasorzone w elektryczny bicz oraz posiadają skromną ilość ataków. Występuje system run, który nieznacznie wpływa na umiejętności. Na mapie czasami można znaleść duży okrąg. Kiedy się go biegnie gra zamienia się w Sonic Dash (darmowa gra na telefon), gdzie skaczemy na boki lub w zwyż by unikać przeszkód i wrogów.

Problemy

Największym problemem tej gry jest fakt iż nazywa się Sonic Boom. Tytuł w żaden sposób nie przypomina gry z niebieskim jeżem co spotakało się z ogromną krytyką. Dodatkowo zbytni pośpiech doprowadził do wystąpienia licznych błędów częstwo psując jakąkolwiek radość. Gra sprzedała się tak słabo, że studio ostateniczie upadło.

Szymon Mazur 2c